poniedziałek, 24 września 2012

DYNIA PO TOSKAŃSKU


Przepyszne danie rodem z Toskanii. Dynia, dojrzałe pomidory, bazylia...

Skorzystałam z przepisu Aleksandry z bloga Moja Toskania


Składniki:
   
800g dyni
2 duże cebule
4 ząbki czosnku
3 duże marchewki
600 ml przecieru pomidorowego (5 dojrzałych pomidorów sparzyłam, obrałam ze skórki i zmiksowałam)
odrobina peperoncino
garść liści bazylii
olej/oliwa
sól

Dynię obrać i pokroić na kawałki przypominające frytki. 

Rozgrzać kilka łyżek oliwy, wrzucić drobno pokrojony czosnek. Gdy zacznie się rumienić dodać pokrojoną cebulę, marchewkę, peperoncino i połowę bazylii (ja dodałam też łyżeczkę suszonej). Gdy warzywa zmiękną wlać przecier, posolić i całość dusić do zgęstnienia przecieru.

W tym czasie rozgrzać olej i usmażyć "dyniowe frytki". Gotowe wykładać na papierowy ręcznik.

Na talerz wyłożyć warzywny "sos", ułożyć na nim kawałki dyni, udekorować świeżą bazylią.

Podałam z kaszą gryczaną. Pyszne!
 




5 komentarzy:

  1. Genialne danie i do tego zdrowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyglada w wersji frytkowej! Pozdrawiam i znow mam ochote na to danie!

    OdpowiedzUsuń
  3. smacznie bardzo wygląda to dyniowe danie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje frytki niestety nie były zbyt chrupiące (może dlatego, że dynia ma tak dużo wody?), ale i tak danie było pyszne, a ten sos pomidorowy z dużą ilością cebuli jest absolutnie cudowny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście dyniowe frytki nie są tak chrupiące jak ziemniaczane, ale na szczęście, pod względem smaku, dane na tym nie traci:)

      Usuń